sobota, 14 lutego 2015

Regał na zabawki

Mały pokoik >>Pokój dziecięcy<<, zabawek dużo, więc trzeba to jakoś pogodzić. Regał musiał "schować się " za drzwiami a tam tylko 30 cm. Odpadły wszystkie sklepowe, bo nie spełniały naszych oczekiwań - wąski, wysoki, dużo pólek. Nasz regał ma 200 cm wysokości + 10 nóżki (żeby dało się i pod niego coś schować) i 130 cm długości. Główne płyty - białe - kupione na wymiar, drzwiczki powstały z odzyskanych płyt z innych regałów, uchwyty to koła starego auta wadera. Całość kosztowała nas ok. 450 zł.
A powstawał tak:

Szymon nie mógł się doczekać końca i zabawki musiały być ułożone natychmiast


Całość prezentuję się świetnie:)
 

Pojawiły się też półki - odzyski ze starej szafki oklejone tą samą zieloną okleiną - za łóżkiem
 

4 komentarze:

  1. Świetny pociąg z imieniem

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Są może jakieś zdjęcia z kolejnych etapów składania regału? Czeka mnie chyba podobna praca bo i problem podobny. Jak udało się Pani złożyć tak równo tak wysoki i pełen półek regał??

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęć z kolejnych etapów nie posiadam. W sumie najistotniejsze było zaplanowanie i rozrysowanie/naszkicowanie wszystkiego na papierze. Należało wziąć pod uwagę grubość płyty z jakiej będzie regał i ewentualnie sposób wykończenia brzegów, tzn. czy to będzie zwykłe obrzeże PVC klejone na gorąco, czy też grubsze wykonane przez zakład przygotowujący płyty. Można też wykończyć płyty listwą plastikową C-18, wówczas jednak musimy ścianki delikatnie cofnąć, gdyż takie obrzeże ma 5 mm wysokości. W przypadku, gdy półki i ścianki będą na zero, tzn. będą tej samej głębokości, wówczas stosowanie obrzeża C-18 jest nieopłacalne. Jeśli chodzi o równe złożenie całości to trzeba przede wszystkim składać na równym podłożu, na płytach zaznaczać ołówkiem niezbędne wymiary. W naszym przypadku niektóre odległości między ściankami (30cm) były równe wysokości ścianki (30cm). Dzięki temu wystarczyło przyłożyć taką płytę do półki, "złapać" je dwoma ściskami, później postawić ściankę, którą można przytrzymać ściskiem kątowym lub ewentualnie ktoś może nam pomóc. Przykręcamy wtedy od dołu i od góry taką ściankę, następnie przekładamy dalej taką płytę i przykręcamy kolejne ścianki. Projektując wysokość półek warto też wziąć pod uwagę sposób w jaki chcemy je skręcać. Czy to śrubokrętem, czy wkrętarką, gdyż np. mając dużą wkrętarkę nie zmieści się ona w przestrzeń między półkami albo przy małej odległości będzie nam niewygodnie skręcać. Warto wtedy posiadać małą wkrętarkę lub wkrętarkę z głowicą pozwalającą na wkręcanie pod kątem 90 stopni. Zdecydowaliśmy się na "mijające się półki" żeby było łatwiej je skręcać. Istotne jest też posiadanie kątownika do pomiaru kąta prostego. Można też użyć płyty, pod warunkiem, że jest dobrze docięta i ma wszystkie kąty proste.
    Jeżeli szafka będzie znajdować się za drzwiami, warto zwrócić uwagę by, po otwarciu drzwi, klamka nie uderzała w płytę meblową (czy to ściankę, czy półkę). Najlepiej żeby klamka trafiła w przestrzeń między ściankami.
    Ważna sprawa. Jeżeli nie składamy regału w miejscu docelowym, trzeba zwrócić uwagę przy projektowaniu na wysokości i szerokość - po złożeniu regał musi się dać przenieść a później postawić (trzeba pamiętać o wysokości drzwi, przez które wnosimy regał oraz przeszkadzającej np. w naszym przypadku dość dużej lampie w pokoju). Jeżeli będzie mało miejsca w pokoju albo regał będzie za wysoki i za szeroki to się nie uda go postawić. Dla przykładu nasz regał bez nóżek dał się postawić, ale już z nóżkami nie.
    W przypadku pytań, jestem do dyspozycji.

    OdpowiedzUsuń